Will (jej pełne imię to Wilhelmina), gdy ją poznajemy jest dość nieśmiałą dziewczyną, która za bardzo nie chciałabyzwracać na siebie większej uwagi. Od kilku lat mieszka jedynie z mamą. Jej tata odszedł dawno temu zostawiając żonę i kilkuletnią córkę. Will często się przeprowadzała ze względu na pracę mamy i przeszłość (jej mama koniecznie chciała uciec przed byłym mężem). Wkrótce przeprowadza się właśniedo Heatherfield. Nasza czerwono włosa bohaterka od samego początku nie była zachwycona tym pomysłem, ale cóż miała zrobić innego. Wcześniej, kiedy mieszkała jeszcze w Fadden Hill, okazało się, że jej koleżanki przyjaźnią się z nią z litości, z powodu rodziców. Nie mogła tego znieść i dlatego zgodziła się na kolejną przeprowadzkę - oby z dala od tamtych dziewczyn.

Jesienią, dokładnie pod koniec października, Will zaczyna urządzać się w nowym mieszkaniu. Od początku nie jest przekonana do tego, że to dobre miejsce. Nic jej się nie podoba i najchętniej wyjechałaby gdzieś indziej. Zmuszona jest iść jednak do nowej szkoły i poznaje nowych ludzi.

Zaprzyjaźnia się z czwórką zupełnie różnych od siebie dziewczyn i razem wybierają się na imprezę z okazji Halloween. Świetnie bawi się podczas wspólnych żartów, rozmów i tańców. Poznaje także wspaniałego chłopaka, który naprawdę jej się spodobał. Od tej uroczystości w życiu naszej bohaterki pojawia się odrobina nadziei na to, że może być dobrze i że to miasto jednak nie jest takie złe. Nie miała jednak pojęcia, że to wydarzenie zmieni całe jej życie.

Will, kiedy dowiedziała się, iż jest jedną ze Strażniczek Kondrakaru (ba, ich przywódczynią) miała nieco mieszane uczucia, co do tego, czy da sobie ze wszystkim radę. To odpowiedzialne zadanie, początkowo zdawało się nie być na jej siły i nerwy. Ale już od pierwszej walki ze złymi siłami pokazała, jaka z niej idealna kandydatka na przewodnika W.I.T.C.H.