~ SARA QUIRTLE ~



Jedno z dzieci Niezgrabków mieszkające na Lądzie. To właśnie ze śmiechu tej maleńkiej dziewczynki narodziła się Bryłka, odwiedzająco-Ląd-klaszcząco utalentowana elfa. Pewnego razu Sara leżała sobie właśnie w kołysce i nadszedł moment, kiedy roześmiała się po raz pierwszy. Jej radosny śmiech wyleciał z ust przez okno. Wędrował długo, szukając drogi do Nibylandii. Chociaż Sara wydaje się być na pozór zwykłym uroczym niemowlęciem, to jednak było w niej coś niezwykłego. Z jej śmiechu narodziła się jedyna elfa z odwiedzająco-Ląd-klaszczącym talentem, którego długo nie mogła odkryć. Mówi się, że niektóre elfy rodzą się „niedorobione”, czyli czegoś im brakuje. Błąd tkwi właśnie w śmiechu dziecka. Dziewczynka pojawiła się w książce „Elfi Pyłek i Wyprawa po Jajko” na samym początku jako niemowlę i nie spotkała się z elfami. Dopiero w drugiej części przygód zatytułowanych „Przystań Elfów i Wyprawa po Różdżkę”, gdy elfy ogarnęło wróżkowe szaleństwo, Bryłka przeniosła się na Ląd do Sary Quirtle i zastała ją jako starsze dziecko. Była jednak niedorobiona. Stała i patrzyła się przed siebie bez nadziei do życia. Wynikało to z tego, że przy pierwszym śmiechu Sary jakaś cząstka oderwała się od niej i w ten sposób powstał nietypowy talent Bryłki, jej elfa. Sara rozpoznała Bryłkę, a Bryłka za pomocą różdżki „dorobiła” ją pozostawiając swój talent taki, jaki jest. Jednak pod koniec książki czar życzeń różdżki prysł i Sara znów była taka, jak dawniej.