~ BIETKA ~

(w oryginale nazywa się Bess)

Talent: artystycznie utalentowana
Charakter: trochę roztrzepana, potrafi znaleŸć inspirację we wszystkim
Miejsce zamieszkania: Drzewo Domowe
Symbol: pędzel
Przyjaciele: Lila, Fioletka, Trzcinka
Uwielbia: malować
Ulubiony przedmiot: jej pierwszy pędzel
Ulubiony kolor: lubi wszystkie barwy
Ulubiony kwiat: tulipan
Ulubiona zabawa: malowanie
Ulubione miejsce: jej pracownia malarska
Ulubione potrawy: jagodowe ciasto
Lubi: dzielić się swoja pracš z innymi
Nie lubi: krytyki
Najskrytsze marzenie: namalować portret syreny

Bietka jest bardzo kreatywną elfą o miłym charakterze. Kiedy ktoś poprosi ją o obraz lub coś innego, nie ma serca mu odmówić. Boi się sprawić innym przykrość. Jest bardzo pracowita i zdolna. Potrafi namalować nawet kilka obrazów dziennie, kiedy złapie ją prawdziwe natchnienie. Jej dziełem są chociażby obrazy wywieszone na korytarzach w Drzewie Domowym oraz malowidła w Wielkiej Księdze Elfów. Jest najlepszą artystycznie utalentowaną elfą i to właśnie dlatego mieszkańcy Przystani Elfów ją tak bardzo podziwiają. Bietka potrafi malować, jak nikt inny! Jej obrazy są pełne życia i kolorów. Chociaż na jej obrazach zawsze panuje ład i piękno kolorów, to wokół niej jest zawsze bałagan. Bietka nie lubi sprzątać – praktycznie nie ma na to czasu, bo wciąż tworzy. Uważa, że nie warto odkładać coś na miejsce, skoro zaraz znowu będzie potrzebne. Jej przyjaciółką jest Trzcinka (zwana także Skrzętką). Bietka okropnie nie lubi, kiedy zawsze porządna Trzcinka zobaczy ją w niemiłej sytuacji. Nasza elfa artystka wstydzi się pokazać jej, jak bardzo jest niezdarna czy roztrzepana. W Trzcince ma autorytet i za żadne skarby nie chciałaby źle wyglądać w jej oczach. A Trzcinka wcale nie widzi w Bietce nic złego, a wręcz przeciwnie – lubi jej lekkie podejście do życia. Nawet kiedyś podarowała jej figurkę, która sama wyrzeźbiła w drewnie.

Książki poświęcone Bietce:

❥ Arcydzieło Bietki
Nasza elfa w podzięce za pomoc namalowała Cynce piękny portret. Nagle każdy zapragnął mieć taki sam, ale ze sobą w roli głównej. Bietka z przyjemnością by namalowała wszystkim portrety, ale zamówień zaczęło robić się coraz więcej. Z czasem przestało jej to sprawiać radość. Właśnie dlatego musiała nauczyć się odmawiać, czego strasznie nie lubiła.