~ PRACOWNIA DZWONECZKA WARSZTAT ~


Cynka Dzwoneczek to pracowita i pomysłowa elfa garnkowo-patelniowo utalentowaną. Posiada bardzo użyteczny talent, ponieważ potrafi naprawić wszystkie przedmioty zrobione z metalu, których elfy używają w swoim codziennym życiu. Jest najlepszą elfą garnkowo-patelniowo utalentowaną i to właśnie do niej elfy przychodzą z prośbą naprawy swoich metalowych przedmiotów. Ale przeważnie są to jedynie dziurawe chochle lub pogięte garnki jednak Cynka woli bardziej skomplikowane uszkodzenia. Im bardziej jest coś popsute tym większą sprawia jej to radość!


Nasza elfa całe dnie spędza w swojej pracowni zrobionej ze starego czajnika Niezgrabków. Cynka znalazła go pewnego dnia na plaży i pomyślała, że będzie odpowiednim miejscem na pracownię. Szybko zabrała się do pracy. Wygładziła młoteczkiem wszystkie wgniecenia, wypolerowała go do połysku, zrobiła otwory na okna i drzwi, a za pomocą elfiego pyłku odwróciła czajniczek do góry nogami i umieściła go pośród korzeni u stóp Drzewa Domowego, w pobliżu pracowni pozostałych elfów. Sufit i ściany pracowni dekoratorsko utalentowane elfy pomalowały w kolorze błyszczącej stali, a podłogę na biało. W całej pracowni wokoło leżą narzędzia i sterty przeróżnych przedmiotów, jak na przykład koszyki pełne nitów, skrawki cyny, obcęgi, druty i metalowe wiórki służące do polerowania naczyń oraz całą masa metalowych garnuszków, blach do pieczenia, rondli i wiele innych.

Na ścianach warsztatu Cynka zawiesiła obrazy przedstawiające niektóre przedmioty, które naprawiła, z których jest naprawdę dumna. Są na nich m.in. czajnik do herbaty i cymbałki. Ów czajnik jest jednym z najbardziej niezwykłych wynalazków Cynki. Otóż, kiedy herbata jest gotowa informuje on o tym elfę swoim dźwięcznym głosikiem. Poza tym wydobywająca się z niego para zmienia kolor! Przy herbacie o smaku pomarańczowym jest pomarańczowa, przy waniliowej herbacie – biała, przy miętowej – zielona, a truskawkowej – czerwona. Cymbałki trafiły w ręce Dzwoneczka, kiedy były już bardzo stare i można było wydobyć z nich jedynie jedną nutkę. Cynka tkliwie się nimi zajęła i czarodziejskiemu pyłkowi przywróciła im życie! Od tamtej pory wygrywają one najpiękniejsze melodie w Nibyladii. Najważniejszą rzeczą w całej pracowni jet jednak bez wątpienia młoteczek, bez, którego Cynka Dzwoneczek nigdzie się nie rusza.

Lecz pewnego dnia podczas zabawy w Elfiego Berka Cynka zgubiła swój drogocenny młoteczek. Była tym tak bardzo zmartwiona, że straciła wiarę w siebie. Nie potrafiła niczego naprawić, a w Przystani Elfów zaczęły krążyć plotki, że utraciła swój talent na zawsze. Próbowała wszystkich sposobów, by poradzić sobie bez swojego kochanego młoteczka i nawet sama skonstruowała taki prowizoryczny by móc dalej naprawiać garnki. Niestety okazało się to totalną klapą! Niedługo potem Królowa Klarion potrzebowała pomocy jakiegoś garnkowo-patelniwo utalentowanego elfa przy naprawie swojej wanny. Cynka Dzwoneczek bardzo chciałaby to ją Królowa wybrała, lecz nikt nie chciał pomocy od biednej elfy. Na szczęście Cynka przypomniała sobie, że ma zapasowy młoteczek, który ukryła dawno temu w kryjówce Piotrusia Pana. Niestety Dzwoneczek nie rozmawiała z Piotrusiem Panem, od kiedy Wendy przybyła do Nibylandii. Tamtymi czasy Piotruś zaniedbał bardzo przyjaźń z Cynką. Czując się odrzucona wróciła do Przystani Elfów starając się zapomnieć o tym, jak skrzywdził ją chłopiec. Ale chcąc nie chcąc musiała odzyskać swój zapasowy młoteczek, więc wspólnie z Terencjo wybrała się do jego kryjówki. Spotkanie z Piotrusiem Panem jednak wcale nie okazało się być trudne, jak myślała. Bez problemu odzyskała swój młoteczek i z uśmiechem na buzi wróciła do Przystani Elfów gotowa naprawić wszystko, co tylko wpadnie jej w ręce.



« POWRÓT «