~ POCZĄTEK DNIA ~


Wczesnym rankiem, kiedy pierwsze promienie słońca oświetlają Nibylandię, a wszyscy jej mieszkańcy smacznie śpią budząco utalentowana elfa zagląda do pokoi pyłkowo utalentowanych elfów, by je obudzić. Muszą wstać przed innymi, żeby na czas dostarczyć wszystkim nibylandzkim elfą pyłek. Dzięki niemu elfy potrafią latać, dlatego żaden z nich nie rozpocznie bez niego dnia. Po porannej porcji pyłku Terencjo, jako, że jest elfem pyłkowym, czym prędzej wyrusza do Młyna, by napełnić worek pyłkiem i przestudiować listę elfów, którym trzeba dostarczyć pyłek. Choć bywa jeszcze zaspany, zawsze perfekcyjnie odmierza ilość pyłku, tak by nic się nie zmarnowało! W Wielkiej Księdze Elfów jest dokładnie napisane ile pyłku należy się każdemu elfowi: „Każdy elf otrzymuje wypełnioną po brzegi filiżankę pyłku, ani mniej, ani więcej”. Wiele mieszkańców Nibylandii często prosi o dodatkową porcję pyłku, szczególnie, kiedy czeka ich wyjątkowo pracowity dzień. Jednak członkowie pyłkowego talentu pozostają nieugięci, no, przynajmniej w większości przypadków ;) Pierwsze dwie porcje pyłku są przeznaczone dla Terencja i jego przyjaciół o talencie pyłkowym oraz dla elfy budząco utalentowanej. Terencjo przygotowuje je, zanim położy się spać, tak, aby od razu po obudzeniu poczuć jego czarodziejską moc i obudzić swój talent. Podczas kiedy na przykład Bella – jedna z budząco utalentowanych elfów fruwa od elfa do elfa wyciągając je kolejno z łóżek, Terencjo lub jakiś inny pyłkowo utalentowany elf najpierw dostarcza czarodziejki pyłek do tych elfów, które odpowiedzialne są za przygotowanie śniadania. Dopiero potem przychodzi czas na inne elfy. Kiedy każdy otrzyma już swoją porcję pyłku, Terencjo i inne pyłkowo utalentowane elfy wracają do Młyna, by przygotować pyłek na następny dzień, opracować listę elfów oraz zaopatrzyć i skontrolować dyniowe pojemniki.



« POWRÓT «