~ KWIATEK STUPŁATEK ~

"Co cztery skrzydełka to nie dwa!", zawsze powtarza Królowa Klarion. To racja – z pomocą i wsparciem przyjaciół każdy problem wkrótce przestanie nim być. I dlatego w Przystani Elfów istnieje pewne sekretne miejsce. w którym elfy, będące w kłopocie, zostawiają swoje prośby o pomoc. A zaczęło się to od dnia, kiedy Lila i Cynka Dzwoneczek znalazły na plaży niezwykłą szkatułkę. W jej środku rosła szczególna roślina –Kwiatek Stupłatek. Elfy nazwały ją tak, ponieważ ma ona mnóstwo pąków, a każdy rozwijający się z nich kwiat wydziela inną woń. Kiedy roślina ta jest w pełnym rozkwicie, wszystkie zapachy mieszają się, tworząc czarodziejski i wyjątkowy zapach – wonny jak przyjaźń! Właśnie dlatego mieszkańcy Nibylandii zaczęli zapisywać na płatkach kwiatów swoje prośby o pomoc. Kwiatek Stupłatek jest naprawdę szczególną rośliną – za każdym razem, kiedy ktoś odpowie na prośbę, płatek, na którym była zapisana, wiruje w magicznym tańcu i wybucha eksplozją zapachów. Za każdym razem pachnie zupełnie inaczej. Bryłka umieściła w pobliżu kwiatka małą huśtawkę, aby móc częściej przy nim przebywać i pomagać innym.

"Od kilku dni mój ogródek rozrasta się w magicznym tempie - bardzo przydałaby mi się dodatkowa para skrzydełek do pomocy!" Lila

Pierwszą elfą, która potrzebowała pomocy i która zapisała wiadomość na płatkach tego czarodziejskiego kwiatka była właśnie ogrodowo utalentowana Lila. Na jej wołanie o pomoc odpowiedziała Rani. Kiedy tylko przeczytała SOS, pofrunęła do ogrodu przyjaciółki i dzięki swojemu talentowi znalazła pod ziemią świeżutką wodę, która ugasiła pragnienie kwiatków Lili. Rani bardzo cieszyła się, że może pomóc koleżance w potrzebie! Płatek eksplodował i rozniósł wokoło owocowy zapach z lekką nutką mięty.
"Zabawa w chowanego z młodymi zwierzakami to wesołe zajęcie, ale gdyby ktoś wsparł mnie dodatkową parą skrzydełek, byłoby jeszcze weselej!" Skłonka

Skłonka najchętniej spędza czas na zabawie ze swoimi zwierzęcymi przyjaciółmi, jednak czasem przy takiej ilości podopiecznych przydałaby się mała pomoc. Za każdym razem, kiedy opuszcza ją energia do dalszej zabawy, elfa zostawia wiadomość na Kwiatku Stupłatku. Jakiś czas potem informacje tą przeczytała Bryłka, która od jakiegoś czasu strasznie się nudziła. Jej skrzydełka zatrzepotały radośnie i od razu poleciała do lasu, by bawić się ze zwierzątkami. Płatek zamienił się w zapach leśnych kwiatów oraz poziomek.
"Moja kuchnia jest pełna czarów i wszyscy uwielbiacie moje wypieki. Ale tym razem chcę wyczarować coś naprawdę wyjątkowego i… brakuje mi pomysłu!" Słodka

Kiedyś Słodce popsuł się jej garnuszek. Oddała go więc Cynce Dzwoneczek do naprawy, która była zachwycona tym małym wyzwaniem. Garnuszek po naprawie wyglądał jeszcze cudniej niż jakby był nowy! Słodka chciała odwdzięczyć się koleżance, ale nie miała pomysłu. Bietka kiedy tylko dowiedziała się o problemie postanowiła pomóc kucharce. Wykonała przepiękne pudełeczko z podobizną Słodki i Cynki. Kucharsko utalentowana elfa włożyła do niego swoje wypieki i podarowała Cynce. Bietka była szczęśliwa, że pomogła stworzyć prezent dla drugiej elfy. Płatek z prośbą o pomoc rozniósł cudowną woń wanilii i marcepanu.



« POWRÓT «