~ 56. ~
Podróży wróżek toważyszą dziwne turbulencję. Okazuje się, że wywołują je tamtejsze skrzydlate bestie. Winx muszą trzymać je zdala od statku, co nie okazuje się takie proste. Jednak tuż po chwili udaje im się wyjść z opresji, więc powracają na statek i bezpiecznie kontynuują swoją podróż do Lustra Prawdy, by pomóc Stelli odzyskać dawny wygląd. Na miejscu okazuje się, że czarodziejka musi przejść trudną próbę, by Lustro mogło cofnąć czarny urok. Odłącza się od przyjaciółek i Brandona w rozpaczy oraz nadzieji na rozwiązanie kłopotu. Odnaleźiwszy Lustro Stelli nie udało się przejść próby. Przychodzi do niej Brandon, który wyznaje jej, że od samego początku czary Flory nie podziałały na niego i dostrzegał jej wygląd. Daje jej wtedy podarunek, który chciał jej już wręczyć podczas balu, lecz nie było okazji. Wówczas Stella wzruszyła się, a Lustro prawdy zdjęło rzucony na nią urok. Pełne radości powracają do Alfei.
Tam rozpoczyna się właśnie nowy rok szkolny. Musa spotyka tam Galateę - księżniczkę Melodii, a Stella swoją dawną przyjaciółkę z Solarii - Novą, która opowiada Stelli, o tym, co dzieje się na Solarii pod jej nieobecność. Chmiera i jej matka zachowują się, jakby już rządziły Solarią. Do Alfei wraca również Layla, która nie jest w najlepszym humorze. Faragonda wzywa wszystkie uczennice na apel i w skrócie opowiada wróżkom trzeciego roku, jakie zadanie czeka je tym razem. By stać się pełnoprawną czarodziejką muszą posiąść moc Enchantix'u, którą zostaną obdarzone dopiero, gdy poświęcą życie dla kogoś ze swojej planety. Po powrocie do pokoju dziewczyny zmuszają Laylę, by ta opowiedziała im o, co chodzi. Czarodziejka mówi im, iż jej planetę - Andros, pogrąża Valtor. Przyjaciółki objecują jej pomoc.
