~ TEYAQ ~

Imię: Anna
Data urodzenia: 20 czerwca 1989
Data imienin: 26 lipca
Znak zodiaku: bliźnięta
Kolor oczu: błękitny
Włosy: ciemna blondynka ; proste, długie
Miejsce zamieszkania: Polska, Warszawa
Kolor: zielony
Sport: jazda na rowerze, rolkach i pływanie
Ulubiona W.I.T.C.H.: Orube i Hay Lin
Ulubiona Winx: Tecna i Stella
Ulubiona wróżka:Widia
Animacja Disneya: Mała Syrenka, Planeta Skarbów, Dzwoneczek
Manga: Pandora Hearts
Anime: Full Moon wo Sagashite, Maho Shoujo Madoka Magica
Lubię: czytać!

Kocham wszelkiego rodzaju komiksy i filmy animowane (szczególnie te Disneya!). Uwielbiam czytać grube książki. Jestem kolekcjonerką, mój pokój pełen jest komiksów, filmów i innych fantastycznych rzeczy. Czasem myślę, że wygląda jak muzeum animacji. Kiedyś także troszkę rysowałam, ale już dawno kategorycznie przerzuciłam się na grafikę komputerową oraz inne rzeczy związane z komputerem - choćby np. lubię prowadzić wszelkiego rodzaju blogi i strony www. Ludzie pewnie uważają, że jestem dziecinna i strasznie nudna, bo interesuję się "bajeczkami". Ale przecież nie mam się czego wstydzić. Robię to, co kocham... to, co sprawia mi przyjemność i nie zamierzam się z tym kryć. Moim największym internetowym osiągnięciem jest mój blog (i aktualnie strona) o Czarodziejkach W.I.T.C.H. Zaczynałam mając 13 lat. Był to 2002 rok - właśnie wtedy razem z siostrą kupiłyśmy gazetkę z magicznymi dziewczynami o dużych oczach. Bloga założyłyśmy dużo później. Dopiero w 2005 roku, w lutym. Wkrótce nasz blog został ogłoszony "Najlepszą stroną www o W.I.T.C.H. 2005" przez redakcję gazetki. Ale nie spoczęłyśmy na laurach i dalej wytrwale prowadziłyśmy bloga. Niestety wkrótce KiRa, współautorka zrezygnowała z blogowania i zostałam sama na scenie. Poszerzyłam swoją działalność o inne blogi o rzeczach, które mnie interesują i weszłam w świat disneyowskich elfów, "Winx Club" czy animacji Disneya, które istniejš do dziś.

~ WYWIAD~

Wywiad przeprowadzony z TeyaQ przez Matiskę /plink.blog.onet.pl (2009)

1* Co inspirowało Cię do stworzenia bloga i czy wybranie jego tematyki było przypadkowe?

Na samym początku stworzyłam taki typowy blog o mnie, pisałam na nim mój pamiętnik, później przerobiłam go na bloga o mandze i innych animacjach. Minęło sporo czasu zanim przyszedł czas na W.I.T.C.H. A to wszystko zaczęła KiRa, moja siostra. To ona mnie przekonała abym z nią poprowadziła bloga o Czarodziejkach.

2* Twoja siostra pomagała czy raczej utrudniała Ci pisać blog?

To właśnie ona strasznie chciała mieć bloga. I koniecznie musiał być o W.I.T.C.H.! Ale miała problem z dobieraniem słów, wyszukiwaniem informacji i wykorzystywaniem ich w praktyce. Wolała "rysować", bawić się graficznie. I wyszło na to, że wrobiła mnie w pisanie informacji. A czy mi przeszkadzała? Nie. Jakoś fajnie się podzieliłyśmy pracą i nie było większych konfliktów.

3* Czy KiRa dalej prowadzi blogi?

Aktualnie już nie. Miała kilka innych blogów, ale z czasem znudziło jej się blogowanie. Teraz już tylko rysuje, bawi się grafiką i urzęduje na DeviantArt.

4* Od którego numeru zbierasz komiks "W.I.T.C.H."?

Pamiętam, że był to 11 numer tej gazetki. Był listopad i akurat z KiRa pojechałyśmy do empiku i zafascynowała nas ta opowieść. Później kupiło się kolejny numer. I tak do dziś. Z czasem też uzupełniłam poprzednie.

5* Masz dużo znajomych i fanów w internecie czy spotykasz się z inmi na żywo? Kiedyś była cała masa ludzi, z którymi rozmawiałam przez internet. Dziś jednak została ich tylko mała garstka. Tylko z niektórymi spotykam się na żywo. Najczęściej właśnie podczas witchowych zlotów.

6*Tematyka Twojej twórczości to w większości W.I.T.C.H. Czujesz się dyskryminowana z tego powodu czy raczej się wyróżniasz?

Jakoś nie odczuwam tego, by mnie ktos dyskryminował. Dużo bardziej czuję się wyjątkowo, jestem silna i wytrwała, pewna siebie i tego co lubię. W.I.T.C.H. to jedynie mała część tego co kocham, czym się interesuję. Uwielbiam prowadzić blogi i strony, sprawiać radość innym. A to że istnieje w świecie W.I.T.C.H. tak długo to jedynie znak na to, że jestem prawdziwą fanką. A o takich osobach to się niestety zapomina, wierni fani są mało ważni. I to mnie denerwuje wśród ludzi, którzy tworzą gazetkę.

7*Piszesz teraz strony internetowe, daje Ci to więcej mozliwości i taka samą przyjemność jak blogi?

Myślę, ze tworzenie strony w html to większa odpowiedzialność, większe wyzwanie, większy problem i jeszcze większa frajda. Mam większa satysfakcje kiedy prowadzę stronę. Ale mojego bloga i pracę na nim wspominam z łezką w oku.

8*Mieszkasz w Warszawie czy w Twoim mieście coś Cię inspiruje i miało wpływ na Ciebie?

W moim miescie najbardziej podoba mi się to, że są empiki i inne księgarnie. Jak spojrzę tylko na te książki, aż mam ochotę pisać. Tyle pomysłów nagle mi przychodzi do głowy... A kiedy wchodzę do sklepu z zabawkami żałuję, że mam tyle lat i nie mogę bawić się śpiewającą lalką czy gadającym misiem... Właśnie takie sytuacje najbardziej mnie inspirują. Bardzo lubię dzieci, ich uśmiechy i strasznie podoba mi się praca dla nich. Jestem szczęśliwa tworząc dla dzieci... i dla starszych też.

9*Kim planujesz stać się w przyszłości? Bo wiele osób widzi cię jako grafika lub rysownika komiksów.

Grafikiem nie będę, rysowniczką również nie. Ale to nie znaczy, że szybko zrezygnuje ze strony! Zawsze chciałam być aktorką i dubbingować filmy animowane. Ale coś ostatnio widzę, że moja przyszłość zaczyna zmierzać w całkiem innym kierunku. Jak najbardziej dobrym, ale niech to zostanie jeszcze tajemnicą. Nie chce zapeszyć.