~ HISTORIA ~

Portal powstał 3 lutego 2005 roku.

Został założony pod adresem: witch-the-magic.blog.onet.pl

Kiedyś nosił również nazwę: witch.blog.onet.pl

Później przeniesiono go na stronę: witchmagic.tnb.pl

A aktualnie (i już na stałe):

M A G I C W I T C H . P L

Admin: TeyaQ

Jak to się zaczęło?
Pewnego dnia dziewczyna imieniem Kira zazdroszcząc swojej starszej siostrze ciekawego bloga o mangowej tematyce, postanowiła, że również taki sobie zrobi, ale zupełnie o czymś innym. O Czarodziejkach. Ale niestety nie potrafiła. A więc poprosiła o pomoc. TeyaQ bardzo chętnie zajęła się wszystkim i dokładnie wytłumaczyła siostrze, co i jak. Chociaż, prawdę mówiąc, sama nie wszystko jeszcze wiedziała na temat blogowania, ale starała się, jak mogła najlepiej. Kira chciała bloga, ale jakimiał mieć adres? Nie wiedziała. Obie dziewczyny starały się wymyślić coś naprawdę fajnego. I w końcu się udało. Witch-the-magic; wydawało się dość oryginalne, mimo że długie. Starsza z sióstr pomagała młodszej, cierpliwie tłumacząc najprostsze rzeczy. Kirze jednak wcale nie podobało się pisanie. Nie umiała ułożyć spokojnie myśli w głowie i wykorzystać informacji, pisząc notki na blogu. Podobało jej się dużo bardziej tworzenie grafiki i innych tego typu dodatków. Dlatego też ona zajęła się wszystkim, co wymagało wyobraźni i inwencji twórczej. I błagała TeyaQ, o to, aby to ona robiła opisy, informacje i ogólnie notki na blogu. Dziewczyna zgodziła się - przecież lubiła pisać. Za jakiś czas, TeyaQ wciągnęła się w witchowy świat; dopisała siebie do autorów bloga. Od tamtej chwili było ich dwie. Oficjalnie.

Postanowienie.
Nigdzie w internecie nie można było znaleźć (jeszcze wtedy) strony czy bloga, na którym byłoby zawarte wszystko to, co istotne w świecie Czarodziejek. Informacje, opisy wszystkich bohaterów, zdjęcia... Nic. Jedynie można pojawiały się opisy pięciu głównych bohaterek i kilku innych postaci. A co z resztą? Gdzie opisy miejsc, przedmiotów? I właśnie wtedy TeyaQ i Kira postanowiły, że Witch-the-magic będzie kopalnią wiedzy o W.I.T.C.H. Wszystko znajdujące się w jednym miejscu. Zero szukania po internecie. Zero problemu. Wszystko na jednym blogu. Tylko czytać i pochłaniać informacje.

Co dalej?
Z czasem blog był przez dziewczyny systematycznie uzupełniany w nowe opisy postaci, miejsc i inne, ale wszystko związane z Czarodziejkami. Na samym początku komentarzy było zaledwie około 20 i wszystkie pisane przez wspaniałych znajomych z GG lub Tlen'a. Praktycznie nikt nie wchodził na Witch-the-magic. Początki bywają trudne, naprawdę. Dziewczyny zdawały sobie z tego sprawę. Pierwszym szablonem na blogu był... zwykły obrazek z bohaterkami komiksu. A wszystko pozostałe było koloru różowego. Szczerze mówiąc teraz dobrze wiedzą, że wcale nie wyglądało to najlepiej, ale przecież dopiero wtedy zaczynały prowadzenie bloga o W.I.T.C.H. Mało widziały na ten temat. Kira za jakiś czas, jako grafik główny, wpadła na pomysł, aby zrobić opisy W.I.T.C.H. i umieścić je po lewej stronie bloga! Te które później wam się tak spodobały i były okropnie kopiowane. Kira także zabrała się za całą pozostałą grafikę; loga, tła, obrazki do opisów... i wiele innych. A do TeyaQ należało pisanie tekstów i wstawianie wszystkiego na bloga. TeyaQ również wpadła na pomysł umieszczenia opisów w linkach. Tak żeby był łatwy do nich dostęp - klikasz i wyskakuje ciopis - proste i jakie szybkie. Później również i wiele innych blogów zapożyczyło ten mały trick. Trochę później nadszedł czas zmiany wyglądu. Od tej pory na blogu rządził błękit. I to był strzał w dziesiątkę. Pięknie. Kiedy dwie siostry tak w pocie czoła ulepszały swojego bloga, było kilka tygodni przed III Zlotu Fanów W.I.T.C.H. A w magazynie została zamieszczona informacja, że wszyscy, który mieli swoje strony/blogi o W.I.T.C.H. mieli zgłosić się do Redakcji poprzez e-mail i poinformować, że będą na Zlocie. I TeyaQ oczywiście tak zrobiła, ponieważ obie wybierały się na Zlot i miały bloga o Czarodziejkach. Ale wciąż zastanawiały się: po co Redakcji to do wiadomości?

Wielki zaszczyt i wyróżnienie.
Przyszedł czas III Zlotu Fanów Czarodziejek! Był to pierwszy taki Zlot i dziewczyny bawiły się jak nigdy! Tam okazało się, że spośród zgłoszonych stron i blogów będą wybierać najlepszą i najładniejszą. TeyaQ i Kira były zaskoczone i szczęśliwe, przecież brały udział w tak ważnym konkursie, o którym dowiedziałyśmy się parę minut przed ogłoszeniem ostatecznych wyników! Na koniec spotkania zostały ogłoszone wyniki - dziewczyny wygrały. Kiedy wezwano je na scenę były szczerze zadowolone. To było coś niesamowitego. Obie weszły na scenę. Giada, rysowniczka komiksu, wręczyła im nagrody oraz uścisnęła dłonie. Co za zaszczyt. Do końca Zlotu skakały z radości. Ktoś docenił trud i wielką pracę jaką włożyły w bloga. Tylko dziękować.

Miła niespodzianka.
A kilka tygodni później adres bloga (witch-the-magic.blog.onet.pl) znalazł się w czasopiśmie W.I.T.C.H. numer 57 z 2005 roku. Tego dnia kiedy właśnie wyszedł ten numer dwie siostry były w em-pik'u i czytały sobie różne komiksy. Oczywiście także i W.I.T.C.H. Oglądały stronę po stronie nie spodziewając się niczego, co mogłoby je szczególnie zaskoczyć. Normalny numer, który wychodzi co dwa tygodnie. A jednak nie. Było w nim coś innego, coś co je naprawdę miło zaskoczyło. Adres. Tak, właśnie adres bloga znalazł się w gazecie. Od tej pory wzrost odwiedzin i komentarzy na blogu zaczął wzrastać! Z ledwo 35 do 100... 200... 300... 1000!!! To było niezwykłe! Dziewczyny nie nadążały z czytaniem komentarzy, bo tak wiele ich było i tak szybko je pisaliście. Było wiele miłych i chwalących je komentarzy, ale też dużo takich, w których widać, że przemawia przez was zazdrość. Ale dziewczyny wcale nie miały głowy do przejmowania się tymi złymi. Swoją uwagę skupiłyśmy na dobrych i dalej pracowały nad blogiem.

Dlaczego to wszystko?
Pewnie myślicie, że dziewczyny miały szczęście i dlatego ich blog jest teraz taki popularny. Ale to tylko częściowo prawda. Pomyślcie. Przecież jeśli blogbyłby kiepski, dziewczyny nigdy nie wygrałyby w konkursie, ani adres bloga nigdy nie znalazł się w magazynie. Tutaj potrzebne było dużo czasu ipracy włożonego w niego. Oraz sama przyjemność i zabawa. Nie robiły tegopo to żeby wygrać, ale po to aby sprawić radość sobie i wam. I właśnieto zostało docenione i nagrodzone. A one mimo wygranej i zdobytego tytułu "Najlepszej polskiej strony www o W.I.T.C.H. 2005" nadal dążyły do tego, aby blog był jeszcze lepszy i coraz bardziej przez was lubiany.

Problem, kradzież i nowy adres.
Niestety, ale pod koniec roku 2005, na bloga dostał się nieproszony gość i usunął go. A jeszcze ktoś inny zajął dawny adres i nie chciał oddać. Dziewczyny straciły bloga. Ale nie załamały się i założyły nowego o dziwacznym adresie. Nikt nie mógł go odnaleźć; nikt nie wiedział o problemie. Jednak wkrótce potem ich dobra internetowa znajoma odstąpiłaTeyaQ swój adres - witch.blog.onet.pl. I zaczęły od nowa z nowym adresem. Ten był dużo łatwiejszy i częściej czytelnicy na niego wchodzili. Dziewczyny nie traciły nadziei. Dalej ciężko pracowały. Wkrótce potem ta sama dziewczyna jakimś cudem odzyskała witch-the-magic.blog.onet.pl i również zwróciła go prawowitym właścicielkom. To był wspaniały gest. Dziewczyny jeszcze długo potem jej dziękowały. Od tej chwili stroną główną był witch.blog.onet.pl, a podstroną został witch-the-magic.blog.onet.pl. To rozwiązanie wydawało im się słuszne.

KiRa nas opuszcza.
Niestety, ale po jakimś czasie (marzec-kwiecień 2007) KiRa, założycielka bloga porzuca życie blogowe. Już nie chce prowadzić Witch.blog ani żadnego innego bloga. Dlaczego? Ponieważ miała wiele innych spraw na głowie i nie starczało jej czasu na nic innego. Można także powiedzieć, że blogowanie się jej znudziło. Jej zafascynowanie przeszło. KiRa woli rysować niż pisać. Ale Czarodziejkami interesuje się nadal; czyta komiks, rysuje witchowych bohaterów, przyjeżdża na zloty... Bardzo miło wspomina pracę na blogu, ale jednak ten etap w życiu już zakończyła i rozpoczęła nowy.

Wielkie zmiany.
Blog przeszedł kilka ładnych metamorfoz, wzlotów i upadków. TeyaQ mając już tyle lat na karku, wciąż go dzielnie prowadziła. Ale przestało jej to wystarczać. Na blogu potrafiła już zrobić wszystko. Wstawianie każdego następnego szablonyu czy informacji stawało się monotonne. Dlatego też postanowiła coś z tym zrobić. W czerwcu 2008 przesniosła zawartość bloga na bezpłatną stronę w php (witchmagic.tnb.pl). Niestety jednak i to zaczęło stawać się mało wystarczające. Brak możliwości wstawiania pięknych szablonów strasznie jej ciążył. Ale starała się wytrzymać ile się da.

Prawdziwa strona!
Na początku 2009 roku nadarzyła się okazja, aby zakupić prywatny serwer i domenę. Od tej pory TeyaQ zaczęła poważnie podchodzić do sprawy i tworzyć stronę www od początku, która nosiła nazwę MagicWitch.pl. Teraz wszystko stało się prostsze. TeyaQ mogła w pełni pokazać co potrafi i rozwijać swoje umiejętności bez końca. Ciągle uczyła się nowych rzeczy.Dlaczego? Dla was. Postanowienie: kopalnia wiedzy o Czarodziejkach dla wszystkich fanów. Nie wolno o tym zapominać. Strona istnieje i jeszcze długo istnieć będzie. Tak długo, aż nie przestaniecie na nią wchodzić.

Dziękuję wam wszystkim nie tylko za każdy komentarz i za każde dobre słowo! Ale również za każdą krytykę i uwagi! Jestem wam bardzo wdzięczne! Ta strona istnieje dla wszystkich fanów Czarodziejek W.I.T.C.H.! Dzięki za to, że po prostu jesteście!