Teach 2B W.I.T.C.H. @ MagicWitch.pl

W Heatherfield trwa kolejny, wiosenny dzień. Większość ludzi spędza go na zewnątrz, w otoczeniu piękna natury. Niestety nie jest to pisane naszej Will, która zwyczajnie nie ma na to czasu. Od jakiegoś czasu niespokojnie kręci się po pokoju swojego ukochanego Matt'a, próbując pomóc mu w nauce - czy aby na pewno? Podczas gdy jej chłopak stara się zapamiętać skomplikowane regułki, dotyczące pojęć zimna i ciepła, ona, cała tryskająca energią i radosna jak skowronek, to zasłania mu książki i podręczniki, to odwraca jego uwagę skupiając ją na sobie, albo też całkowicie odrywa go od nauki i porywa do tańca. A co z Matt'em? Nie pozostaje mu nic innego jak odłożyć książkę i przełożyć uczenie się na kiedy indziej. Z strażniczką nie da się wygrać.

Tymczasem, w nowej siedzibie firmy Takeshita, pan Takeda przedstawia zgromadzonym przed sobą gościom swój najnowszy projekt, oparty na technologii chłodzenia. Stworzył on już setki nowych chłodni i klimatyzatorów, prowadzi także różne badania w kosmosie. Takeda objaśnia, jak zamierza wykorzystać potęgę, jaką jest zimno, do obrony. Jego pracownik prezentuje grupie urządzenie o nazwie coldness - maszynę, która potrafi obniżyć temperaturę do zera absolutnego, zaledwie w kilka sekund. Nagle jednak Takeda przerywa mu w środku zdania i zaprasza przybyszy na lampkę schłodzonego szampana.

W mieście, w domu Hay Lin, panuje małe zamieszanie. Dziewczyna spieszy się na swoje pierwsze zlecenie - oto właśnie rozpoczyna się jej kariera w roli opiekunki do dziecka! Czarodziejka zjada śniadanie w mgnieniu oka i wybiega z domu w popłochu. Chwilę później zjawia się pod domem sympatycznej kobiety, która przedstawia jej swoją córeczkę o imieniu Sondra. Okazuje się być ona wyjątkowo okropnym dzieckiem, lubującym się w straszeniu innych ludzi. Nasza bohaterka wie, że czeka ją długie popołudnie. Opieka nad Sondrą nie należy do zadań łatwych, Hay Lin nie poddaje się jednak i wkrótce odwiedza kolejne dziecko. Henry, syn pani Grety, okazuje się bardzo grzecznym chłopcem. Jest też jednak do przesady cichy - praktycznie nie wypowiada ani jednego słowa. Matka przygląda mu się jakby z niepokojem i wychodzi dopiero wtedy, gdy zauważa wyrażające zdziwienie spojrzenie opiekunki. Wówczas z torby strażniczki wyskakuje żaba Sondry o imieniu Lepka Daniela - skąd ona się tam wzięła?! Hay Lin udaje się schwytać płaza, czym rozśmiesza Henry'ego - małomówny chłopiec zanosi się głośnym śmiechem! I nagle zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Telewizor włącza się sam, suszarka działa, choć nie jest podłączona do prądu Czarodziejka szybko zauważa, że odpowiada za to jej podopieczny. Przedmioty, które wskaże on palcem, jakby ożywają! Przerażona pani Greta wraca do pokoju i szybko tłumaczy, że mają kłopoty z instalacją. Bierze synka na rękę i prosi Hay Lin, by już sobie poszła. Dziewczyna zgadza się przyjść innym razem i opuszcza dom Henry'ego niespokojna. Wie, że pani Greta okłamała ją, co więcej, jest przekonana, że właśnie była świadkiem czegoś dziwnego i naprawdę magicznego!

W tym samym czasie, w firmie, Takeda zostaje poinformowany, że temperatura w pomieszczeniu, które bada, jest bliska zera absolutnego i jest już poza skalą, a mimo to aparat wciąż chłodzi. Naukowiec okłamuje pracowników i twierdzi, że to jakaś usterka. Następnie pozwala im już wrócić do domów. Sam udaje się do tajemniczego pomieszczenia skutego lodem, gdzie rozmawia z pewnym chłopcem, pochodzącym z innego świata. Pyta, czy przyniósł to o co prosił. Chłopiec podaje mu przedmiot, w którym uwięziona jest niejaka Naide. Takeda w zamian podarowuje mu pewien tajemniczy płyn, który pomoże chłopcu utrzymać zimno, dzięki czemu będzie mógł poruszać się w świecie ludzi tak dobrze jak oni sami. Następnie postać, przypominająca nieco bryłę lodu, prosi naukowca, aby pokazał mu Mariko. Badacz nie chce się na to zgodzić. Twierdzi, że jest bezpieczna, z dala od jakiejkolwiek magii i osób posiadających czarodziejskie moce. Dodaje też, że to zaklęcia zniszczyły jego córkę i doprowadziły do stanu, w jakim się obecnie znajduje. Informuje, że będzie ją chronił przed magią i potworami, takimi jak ów chłopiec. Ten ostatni raz prosi naukowca, by pokazał mu Mariko. Takeda zgadza się, ale tylko po to, żeby chłopak cierpiał. Zabiera go do pokoju, w którym Mariko zamknięta jest w wodnym zbiorniku. Nikt nie wie, że ją tu trzyma - okłamał wszystkich, także swoją rodzinę. Wmówił im, że dziewczyna pracuje przy tajnym projekcie rządowym i nie może się z nikim kontaktować przez kilka miesięcy. Niestety uwierzyli mu. Celem naukowca jest unicestwienie wszelkiej magii. W ten sposób pragnie uratować, lub chociaż pomścić Mariko. Dlatego też zamieszkał w Heatherfield. Jest to miasto pełne magii, ponieważ mieszkają tu Strażniczki żywiołów.

Tymczasem Hay Lin prosi dziewczyny, by udały się z nią w pewne miejsce. Cała piątka dociera do domu Henry'ego, gdzie czarodziejka zwraca uwagę przyjaciółek na elektryczne przedmioty, które działają same. One jednak nie są tym zbyt zainteresowane i odpowiadają, że to po prostu problem dla dobrego elektryka. Hay Lin puka do drzwi. Pani Greta wpuszcza całą grupę do środka, gdzie Hay Lin wyznaje jej, że są one drużyną. Mówi o magicznych zdolnościach, które posiada jej syn. Tłumaczy, że nie są one niczym złym i nie musi ich przed nimi ukrywać. Dodaje, że Henry nie jest jedyną osobą z podobną umiejętnością, po czym sama używa magii. Matka chłopca zaczyna płakać i upiera się, że ma halucynacje. Wtedy W.I.T.C.H. postanawiają wyznać jej cały swój sekret. Na oczach kobiety przemieniają się. Przekonują ją, że czary istnieją i są dobre. Proszą, by żyła dalej w sposób normalny, tak jak do tej pory. One wkrótce wrócą i będą miały dla niej dobre wieści. Hay Lin przytula Gretę i mówi, żeby się nie bała. To dobra magia. Takeda twierdzi natomiast, że każda magia jest złem. Dlatego prosił o Naide - nimfę. Wstrzykuje jej dużą ilość płynu. Musi ona zaatakować szybko i wytrzymać kilka dni. Następnie wypuszcza stworzenie z pojemnika. Na ulicy W.I.T.C.H. zastanawiają się nad mocami Henry'ego. Przypuszczają, że może to być początek ich kolejnej misji. Postanawiają udać się do Kondrakaru i zapytać o to Wyrocznię...

W centrum nieskończoności spotykają pięknie ubraną Yan Lin. Kobieta uczy się od Berka - eksperta tradycyjnej mody, antycznych zwyczajów, wielkiego mistrza ceremonii i oficjalnego strażnika etykiety i wdzięku - jak powinna zachowywać się Wyrocznia. Irma pyta, skąd on się wziął. Yan Lin odpowiada, że musiał być w Kondrakarze od zawsze, pokazał się jednak dopiero teraz, gdyż usłyszał o wyborze nowej Wyroczni. Mężczyzna jest dosyć zabawny, ale też irytujący, dziewczętom udaje się jednak uwolnić od niego na jakiś czas. Yan Lin zabiera czarodziejki na migoczące łąki, gdzie w szóstkę podziwiają piękno tego miejsca i rozmawiają o synu Grety. Choć Wyrocznia nie zna przepowiedni o magicznym chłopcu, jest pewna, że to nowa misja W.I.T.C.H. Muszą one podzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Dlatego powinny odszukać w mieście ludzi, którzy posiadające czarodziejskie umiejętności. Założą coś na wzór szkoły, w której będą pełniły rolę nauczycielek. Babcia Hay Lin przedstawia im nawet woźnego - Kandora, olbrzymiego mężczyznę, dowcipnego człowieka, który początkowo nieco przeraża Taranee. Jedyną czarodziejską zdolnością, jaką posiada, jest czytanie w myślach, co potrafi być bardzo użyteczne.

W tym samym czasie Takeda wraca do domu. Rozmawia z żoną, która próbuje wypytać go o Mariko. Badacz zapewnia, że ich córka ma się dobrze. Choć jej misja może się przedłużyć, na pewno w końcu wróci do domu. Shinobu podchodzi do ojca i prosi go o zgodę na wyjazd z przyjaciółkami. Pokazuje mu też ocenę od profesora Leera. Mężczyzna nie zwraca jednak na nią uwagi. Ignoruje ją i idzie do łazienki. Shinobu ucieka do swojego pokoju i prosi matkę, by zostawiła ją samą. W Heatherfield czarodziejki zastanawiają się, jak odnaleźć swoich uczniów. Po chwili rozchodzą się. Will spędza wieczór z rodziną. Zabawia swojego małego braciszka. Następnie kładzie się do łóżka i zasypia z uśmiechem na twarzy.

AUTOR: MAQU