~ NA ZAWSZE BĄDŹ ~

012 Armia Phobosa atakuje mieszkańców Meridianu. Przemierzając ulice miasta żołnierze wytrwale szukają Elyon, która w czasie koronacji zdała sobie sprawę z faktu, iż jej brat ją okłamał. Dziewczyna ukrywa się wraz z buntownikami w podziemiach. Towarzyszą im także Strażniczki Kondrakaru i przybrani rodzice Elyon. Miriadel i Alborn mają plan, który ma na celu odbicie zamku i pokonanie wrogich oddziałów. Plan ten wymaga podziału sił: jedna grupa musi wywabić żołnierzy z zamku, a druga niepostrzeżenie wtargnąć do środka i odnaleźć magiczną koronę.

Phobos próbuje zdjąć zaczarowaną barierę z świetlistej korony, niestety jednak żadne zaklęcia na nią nie działają. Zły książę nie jest w stanie skorzystać z potęgi tego przedmiotu ani nawet go zniszczyć, a ta świadomość doprowadza go do szału. Decyduje się na ostateczny ruch i resztką swoich sił przemienia Cedrica w okropnego potwora. Nakazuje mu rozprawić się ze Strażniczkami raz na zawsze.

Pałacowi żołnierze pod dowództwem Frosta Łowcy odnajdują kryjówkę buntowników. Nieświadomi niespodzianki jaka ich czeka schodzą w podziemia, a tam buntownicy przygotowali dla nich mokre powitanie. Vathek odkręca zawór z wodą i zalewa korytarze, którymi podążali żołnierze, zmywając ich z pola widzenia. Plan się powiódł i meridiańczycy mogą być z siebie dumni.

W tym samym czasie Elyon wraz z czarodziejkami zakradają się do pałacu. Aby wejść do środka muszą minąć zaczarowany ogród z czarnymi różami, gdzie spotykają Daltara. Kiedy mężczyzna chce pokazać im skróconą trasę, zostają zaatakowani przez dwóch strażników Phobosa. Szybko rozprawia się z nimi Cornelia powodując trzęsienie ziemi. Bez chwili kolejnej zwłoki W.I.T.C.H. i Elyon biegną prosto do komnaty Phobosa, gdzie czeka je miłe powitanie ze strony księcia.

Książę Phobos zdając sobie sprawę z tego, że nie ma zbyt wiele siły na większą bitwę, wyzywa Elyon na magiczny pojedynek. Nagrodą ma być świetlista korona, a przegrany na zawsze ma się usunąć w cień. Elyon przystaje na propozycję brata i z całych sił próbuje go pokonać. Phobos wiedząc, że W.I.T.C.H. zaczną się wtrącać teleportuje je do komnaty Cedrica-potwora. Strażniczki po naprawdę wyczerpującej walce pokonują wroga, odzyskują koronę i oddają ją prawowitej właścicielce.

Elyon, już jako Światło Meridianu budzi w sobie największą siłę, łamie wszystkie złe czary swojego brata i sprawia, że nad Innym Światem ponownie zaczyna świecić słońce. Postanawia pozostać w Meridianie już na zawsze, rezygnując ze swojego ziemskiego życia.

Phobos zostaje schwytany i odesłany do Kondrakaru, gdzie również Czarodziejki stają przed obliczem Bractwa Kondrakaru po raz pierwszy. Wyrocznia likwiduje wielką sieć oddzielającą Meridian od innych światów. Strażniczki zakończyły swoją pierwszą misję z wielkim sukcesem...


AUTOR: TEYAQ


« POWRÓT «