~ REZYGNACJA ~

027 Pewna dziewczyna bardzo szybko opuszcza mury budynku, biegnie tak szybko, że po drodzę wpadła na parę osób i o mało nie pod samochód. Nie miała jednak czasu myśleć o tym wszystkim, bo w głowie miała tylko jedno... Minęło kilka chwil i już była przed swoim domem. Biegła tak szybko, ponieważ ma do przekazania rodzinie pewną ważną wiadomość. Zamknęła za sobą drzwi i odetchnęła głęboko. Chwilę później obwieściła pozostałym domownikom fantastyczną wiadomosć! To nasza Taranee najlepiej zdała egzaminy wstępne i została przyjęta na wymianę międzyszkolną do Redstone - najbardziej prestiżowego collegue w Port Nelson! Rodzice dziewczyny są zachwyceni i dumni z córki, już obmyślają co przygotować na wyjazd, by ich córka niczego nie zapomniała i czuła się dobrze. Taranee bardzo się cieszy, ale nagle poczuła się słabiej, ostatnio czuje straszne bóle głowy i postanowiła odpocząć w pokoju.

W tym samym czasie w mieszkaniu Hale'ów odbywa się "zlot małych potwórków" - Lilian obchodzi urodziny i z tej okazji zorganizowane zostaje przyjęcia, na którym pojawia się również mały Christopher - brat Irmy. Towarzyszy mu oczywiście Czarodziejka Wody. W mieszkaniu panuje istny harmider, dzieciaki skaczą po kanapie, po fortepianie, biegają i krzyczą - zwykłe dziecięce przyjęcie! Christopher przynosi małej solenizantce prezent w postaci "Poradnika młodych czarodziejek". Irma i Cornelia patrzą na siebie porozumiewawczo, z małej zaskoczeniem... Niczego nie świadoma mała dziewczynka biegnie przeczytać nową książkę! Cornelia zabiera Irmę do swojego pokoju, oznajmiając, że przez chwilę miała niewielką obawę, że Lilian poznała ich sekret. Ale nie ma się czego bać, ponieważ to tylko książka. Dziewczyny zmieniają temat na Redston... Okazuje się, że Cornelia również jedzie, ale Czarodziejka Wody nie uzyskała wystarczającej liczby punktów by jechać, podobnie jak Will.

W sklepie zoologocznym Will karmi zwierzęta, myje klatki i przeciera szyby akwariów. Dzień jak codzień kiedy sobie dorabia. Niestety obecność zwierzaków przypomina jej o wielkiej stracie - jakiś czas temu Will straciła swoje ukochane zwierzątko. Miała popielica wpadła pod samochód. Pan Olsen stara się pocieszyć dziewczynę, humor Will poprawia się dopiero jednak wtedy, gdy do sklepu wchodzi Matt. Zbliżał się koniec jej pracy, więc razem z Hay Lin i Taranee poszły na przyjęcie do Lilian. Czarodziejki schwały się w pokoju Cornelii i plotkują jak zwyczajne nastolatki o chłopakach oraz o wyjeździe. Christopher w najlepsze bawi się tam również z Lilian w czarowanie. Mała dziewczynka zauważając, że Taranee boli głowa, kazała jej usiąść i słuchać "magicznej formułki" jaką wypowiada. Lilian chwilę "poczarowała" i machając swoją różdżką rozbawiła kotka Napoleona, który strącił i stłukł okulary Czarodziejki Ognia! Wówczas okazało się, że Taranee może normalnie czytać bez ich pomocy i widzi nawet lepiej niż w okularach, a ból głowy nagle zniknął...

Dziewczyny postanawiają udać się do Kondrakaru po kilka odpowiedzi. Już na miejscu wita je czcigodna Yan Lin oraz sam Wyrocznia. Jeszcze znim Strażniczki zadały pytanie, Wyrocznia odpowiedział im, Okazuje się, że dar nimfy Xin-Jiang to wyjątkowa siła, która regeneruje siły Strażniczek, zapewnia równowagę pomiędzy ciałem i duchem. Wyleczy też drobne choroby czy ułomności. Wzrok Taranee z biegiem czasu i systematyczności używania swojej mocy, poprawiał się, aż się wreszcie kompletnie wyleczył. Taranee nosiła okulary, a jej wzrok był zdrowy i niepotrzebnie męczyła oczy - stąd ten ból. W.I.T.C.H. są zadowolone z tego faktu, ale samej Czarodziejce Ognia wcale się to nie podoba. Uważa, że poraz kolejny Kondrakr zataił przed nimi coś naprawdę ważnego, kolejną prawdą o nich. Taranee postanawia zrezygnować z mocy Ognia i bycia Strażniczką. Później wyjaśnia dziewczynom, że to nie na zawsze, ale na jakiś czas by Bractwo Kondrakru zrozumiało, iż muszą traktować je poważnie i mówić prawdą przed, a nie po fakcie. Później by zachować pozory w domu i w szkole, naprawia swoje okulary wstawiając w nie, za pomocą magii, zwykłe niekorekcyjne szkła.

C.D.N.


AUTOR: TEYAQ