~ CALEB ~
Caleb to młody, bo zaledwie 15-letni wojownik z Maridianu, a tym samym przywódca buntowników. Już od początku pierwszej serii możemy śledzić jego przygody w serialu. Młodzieńca poznajemy w pierwszym odcinku, kiedy to ucieka przed Cedric'iem i pokazuje jaki z niego dzielny buntownik. Przechodzi przez przypadkowo otwarty portal i spotyka W.I.T.C.H., które dopiero, co dostały swoje moce i nie umieją się nimi jeszcze dobrze posługiwać. Udało im się jednak dokonać przemiany i zamknąć magiczne przejście, ale niestety Caleb został porwany przez Cedric'a. Został uwięziony w lochach zamczyska złego księcia, ale już niedługo potem Czarodziejki przybyły mu z pomocą. Od tamtej chwili Caleb razem z dziewczynami zamieszkał w Heatherfield i zaczął pracować w restauracji Srebrny Smok, pod bacznym okiem Yan Lin. Po jakimś czasie Caleb poznaje Blunka - małego, zielonego stworka, który umie wyczuć, gdzie znajdują się portale. Chłopak z początku bardzo nie przepada ze małym, śmierdzącym towarzyszem. Ale pod koniec serii Blunk ratuje Calebowi życie, a chłopak nazywa go swoim najlepszym kumplem - niezrozumiała męska przyjaźń - jak wydarzenie to podsumowała Cornelia.
Serialowy Caleb nie posiada zielonych cętek na twarzy, nie jest również Szczepczącym stworzonym przez Phobosa. Jest najzwyczajniejszym mieszkańcem Meridianu. Twórcy serialu jedne fakty mu zabrali, ale zastąpili nowymi, bowiem stworzyli Calebowi ojca noszącego imię Julian. Caleb przez wiele lat myślał, że jego ojciec nie żyje. Ale Julian był uwięziony w podwodnych kopalniach, gdzie ciężko pracował. Calebowi z pomocą W.I.T.C.H. udało się uratować ojca, który okazał się być kiedyś dowódcą wojsk meridiańskich. Oprócz wątku z ojcem, został dodany także całkowicie zmyślony z matką. W serii drugiej okazuje się, że Nerissa jest matką Caleba, a jej ukochanym okazuje się być Julian. Oczywiście jest to fakt naciągnięty na potrzeby serialu, ponieważ nigdy w komiksie ta dwójka nie miała ze sobą nic wspólnego.
Na początku serii pierwszej brakuje troszkę romantycznego uczucia, które łączy Caleba i Cornelię - dobrze znanego nam z komiksowej wersji. Jednak po jakimś czasie wszystko się zmienia i Caleb bardzo zaczyna lubić naszą Czarodziejkę Ziemi, a ona i oczywiście jego też. Do końca pierwszej serii robią do siebie maślane oczka, uśmiechają się i rumienią. W drugiej serii, gdy okazuje się, że Caleb musi zostać w Meridianie, a Cornelia na Ziemi para zaczyna się kłócić, co doprowadza do rozstania. Czarodziejka Ziemi w tym czasie zaczęła interesować się Peterem - bratem Taranee. Niczego nieświadomy Caleb wraca do Heatherfield by pogodzić się z ukochaną, ta jednak świetnie spędza czas w towarzystwie Peter'a. W ostatnim momencie, gdy Cornelia chce pożegnać nowego kolegę - całuje go na pożegnanie, a całe zdarzenie widzi młody buntownik. Po kilku innych tego typu sprzeczkach, wreszcie para godzi się i zdają sobie sprawę z tego, że nie mogą bez siebie żyć.