Rodzina Hale na pierwszy rzut oka wydaje się dość arogancka, chłodna i bardzo poważna. Oczywiście są to tylko pozory, cała czwórka kocha się bezgranicznie. Wszystkie posiłki jadają wspólnie przy ogromnym stole w jadalni. Postępują tak, ponieważ uważają, że posiłki łączą ludzi i są idealną okazją do rozmowy. Podczas jedzenia zawsze dyskutują o problemach i radościach jakie im towarzyszą. Państwo Hale zawsze są otwarci na zwierzenia swoich dzieci, są wyrozumiali i kochani, mimo iż wielką wagę przywiązują do schludnego wyglądu i dobrego wychowania.

Cornelia mieszka w najbardziej luksusowej dzielnicy w Heathefield, która nosi nazwę Golden Plaza. Zamieszkuje w najwyższym znanym apartamentowcu w mieście i to na jednym z najwyższych pięter. Całe osiedle otacza olbrzymie ogrodzenie, a na jego teren można wejść jedynie po wcześniejszym zawiadomieniu domofonem. Przy samym wejściu zawsze czeka portier, który wita wszystkich mieszkańców szczerym uśmiechem. Przed budynkiem znajduje się naprawdę imponujący ogród, a także basen, z którego Cornelia korzysta jednak dość rzadko.

Elizabeth Landon to z zawodu konserwator zabytków. Zajmuje się dbaniem o przedmioty, które mają wiele lat, po to aby nie zostały narażone na zniszczenie. Z charakteru przypomina Cornelię, jest jednak bardziej pogodna i dojrzalsza, i to właśnie niby ten sam, ale nieco inny punkt widzenia powoduje często ich sprzeczki. Elizabeth bardzo troszczy się o swoją rodzinę i jest z niej niezmiernie dumna. Zawsze stara się szczerze rozmawiać ze swoimi córkami, bo lubi wiedzieć, co dzieje się w ich życiu. Dba o ich bezpieczeństwo, ale też nie jest zbyt nachalna i nie wtrąca się, bo zdaje sobie sprawę z tego, że każdy ma prawo do swoich małych tajemnic. Kiedyś jak Cornelia zamknęła się w sobie (było to po stracie Caleba), widziała, że z jej córką dzieje się coś złego, jednak nie wiedziała jak jej pomóc. Widząc, że kwiat, który trzyma w pokoju jest dla niej ważny podarowała jej antyczną wazę. Dzięki temu chociaż na trochę poprawiła Cornelii nastrój a jej córka zrozumiała, że zawsze może liczyć na swoją mamę.

Harold Hale, ojciec Cornelii i Lilian, jest dyrektorem Central Credit, największego i najważniejszego banku w Heatherfield. Jego dwie córeczki są dla niego jak oczka w głowie, rozpieszcza je na każdym kroku i zrobiłby wszystko, aby je uszczęśliwić. Najczęściej traktuje je jak dwie małe księżniczki - obdarowuje drogimi prezentami, zabiera w niesamowite miejsca i pozwala na wszystko. Co prawda malutkiej Lilian to wcale nie przeszkadza, ale Cornelii z biegiem lat zaczęło to ciążyć. Dziewczyna nigdzie nie może się ruszyć bez nadzoru ojca, on zawsze ją odwozi i przywozi z powrotem. Raz nawet wszystko zorganizował tak, że dziewczyna musiała przenieść się do zupełnie nowej szkoły dla bogatych. Nie była tym zachwycona, ale wiedziała, że ojciec chce jak najlepiej. Z pomocą mamy, która widziała smutek córki udało się wszystko odkręcić i Cornelia wróciła do Sheffield Institute.

Lilian - młodsza siostra Cornelii i niepoprawny urwis, często robi na złość swojej doskonałej i zawsze poukładanej siostrze. Pod jej nieobecność zwykle zakrada się do pokoju i robi "porządki" w szafie, wyciągając z niej wszystko jak popadnie i przebierając swoje lalki. Między innymi dlatego Corny nie lubi, gdy jej siostrzyczka buszuje w pokoju. Mała Lilian uwielbia jazdę konną i zawsze chętnie chodzi na lekcje, przy których towarzyszyć zwykle musi jej Cornelia. Dziewczynki mimo iż często sobie dokuczają to tak naprawdę bardzo mocno się kochają. Lilian, któregoś razu dowiedziała się o magicznej tajemnicy swojej siostry. Było to podczas pewnego incydentu w Halloween. Czarodziejka Ziemi była zmuszona dokonać transformacji w obecności młodszej siostry. Na szczęście nikt w późniejszym czasie nie uwieżył małej Lilian, kiedy zaczęła wykrzykiwać na cay głos, że jej siostra jest czarownicą.

Czarny kot, którego Will dostała w sklepie pana Olsena. Podarowała go Cornelii na poprawę nastroju, wówczas gdy przyjaciółka cierpiała po stracie Caleba. Początkowo Cornelia nie była zachwycona z prezentu, wręcz nienawidziła kota i szybko oddała go młodszej siostrze. Lilian od początku była zachwycona czarnym kotem i nadała mu wdzięczne imię Napoleon. Od tej pory zawsze gania za nim i próbuje przebrać w ciuszki swoich laleczek. Sama Cornelia za to przekonała się do zwierzaka dopiero wówczas, jak ten uratował magiczny kwiat (przemienionego Caleba) przed wścibską sroką. Pokochała go bezgranicznie - stał się ulubieńcem całej rodziny Hale'ów.

Matka Harolda to dość wyniosła i dystyngowana babcia. Liczy się z tym co ludzie myślą, nie lubi gdy mówi się o jej rodzinie w zły sposób. Zawsze dba o dobre maniery, sposób prezentowania się i wygląd. Na co dzień nie mieszka razem z rodziną Hale'ów, w odwiedziny wpada kilkanaście razy w roku. Przy każdej okazji stara się uczyć swoje dwie młode wnuczki dobrego wychowania, które przystoi tylko prawdziwym damom. Dla Cornelii jest wzorem do naśladowania, ale czasem dziewczynie brakuje zwykłej babcinej miłości. Ze swoim mężem rozwiodła się wiele lat temu z nieznanych nam przyczyn i samotnie wychowywała Harolda.

WYSTĄPIŁA:
❥ NR 93-94 (ZIARNKA CZASU)
❥ NR 117-118 (W PASZCZY ŒWIATA)
❥ NR 129-130 (TYLKO KWIATY)
❥ NR 154-155 (POD GWIAZDAMI)
❥ NR 179 (BICIE SERCA)

Ojciec Harolda zostawił swoją żonę i małego synka wiele lat wcześniej. Pewnego dnia po prostu spakował swoje rzeczy, wyjechał i już nigdy nie wrócił. Nie znany przyczyny takiego postępowania. Nigdy nie miał też okazji poznać bliżej swojego jedynego syna i tym samym swoich wnuczek. Harold miał za złe ojcu, że zostawił swoją rodzinę. Ten jednak bardzo tego żałował i chciał do nich wrócić, jednak zabrakło mu odwagi. Kiedy Cornelia usłyszała tę historię postanowiła naprawić ich relacje i doprowadziła do rozmowy. Mężczyźni pogodzili się.

WYSTĄPIŁ:
❥ NR 179 (BICIE SERCA)